Dlaczego okres świąteczny i sylwestrowy bywa dla wielu zwierząt tak trudny? Jakie czynniki najczęściej powodują stres u psów i kotów w tym czasie?
Zacznijmy od Sylwestra. Wszyscy wiemy, że psy i koty mają o wiele lepszy słuch, niż ludzie. Z tego względu wystrzały związane z Sylwestrem są dla nich o trudniejsze do zniesienia. Dodatkowo zwierzęta nie rozumieją, co się dzieje, szczególnie biorąc pod uwagę, że niestety fajerwerki i petardy nie ograniczają się do godziny czy dwóch godzin w samego Sylwestra, tylko często zaczynają się już w okolicy Świąt i kontynuują jeszcze kilka dni lub nawet tygodni po Nowym Roku – aż imprezowiczom nie skończą się zapasy. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie te niespodziewane huki poza Sylwestrem doprowadzają do fobii dźwiękowej lub jej zaostrzenia u psów. W przeciwieństwie do burzy, o której nadejściu zwierzęta wiedzą dużo wcześniej ze względu na zapach powietrza, zmiany ciśnienia, stopniowe zbliżanie się jej odgłosów i inne czynniki, nieodpowiedzialne strzelanie poza Sylwestrem wydarza się z zaskoczenia. Szczególnie psy zaczynają obawiać się spacerów po ciemku, konkretnych miejsc lub ogólnie wychodzenia z domu, ponieważ zaczynają to kojarzyć ze strachem związanym z głośnym dźwiękiem
Święta również nie należą do łatwych dla zwierząt domowych – to częste wyjazdy lub przyjmowanie często licznych gości, pośpiech, stres opiekunów, zmiany rutyny i brak czasu dla psa czy kota.
No właśnie. Wiele osób przyjmuje gości, wyjeżdża. Nie rzadko wyzwaniem są nie tylko dwa ostatnie tygodnie grudnia, ale i okres przed świętami. Jak przygotować zwierzę na takie zmiany, aby czuło się bezpiecznie?
Przede wszystkim należy postarać się przyjąć, choć na chwilę, perspektywę naszego zwierzaka – tak szczerze, bez antropomorfizacji. To, co dla nas jest miłą tradycją, cennym czasem z bliskimi lub przyjemną aktywnością nie musi (i prawdopodobnie nie jest) tym samym dla psa czy kota, który nie rozumie koncepcji świąt czy noworocznej imprezy. Należy mimo wszystko starać się zachować jak najwięcej z naszej codziennej rutyny – jeśli to my organizujemy święta to należy zadbać o poświęcanie tyle samo czasu naszemu podopiecznemu, co zazwyczaj; zaś jeśli gdzieś wyjeżdżamy, to postarajmy się trzymać chociaż części domowych rytuałów. Jesteśmy też winni naszym zwierzakom czas na odpoczynek, ochronę ich przestrzeni i autonomii przed np. nieproszonym dotykiem gości i po prostu nasz czas – pamiętajmy, że zwierzęta to także członkowie rodziny, z którymi powinniśmy spędzić choć trochę świątecznego wolnego.
Jakie zachowania mogą wskazywać na to, że zwierzę odczuwa lęk lub przeciążenie bodźcami? Na co opiekun powinien szczególnie zwrócić uwagę, aby nie przeoczyć pierwszych sygnałów stresu?
Warto zwrócić uwagę na jakiekolwiek odchylenia od normy. To Opiekun zna swoje zwierzę najlepiej i jeśli tylko zauważy cokolwiek dziwnego, co nie wynika bezpośrednio np. z problemów zdrowotnych, to powinien się zastanowić nad samopoczuciem swojego pupila. Warto także pamiętać, że stres, strach czy przytłoczenie nie muszą się objawiać wycofaniem, apatią czy brakiem energii. Sygnałami może być także nasilenie się problemów behawioralnych lub pojawienie nowych, pozornie niezwiązanych z bieżącymi wydarzeniami, zwiększone pobudzenie, szczekliwość, reakcje agresywne lub brak umiejętności odpoczynku i głębokiego snu.
Przyjmijmy scenariusz, że w Święta i Sylwestra zostajemy z pupilem w domu. Jak odpowiednio zorganizować w domu przestrzeń wyciszenia dla psa lub kota? Czy są elementy, które pomagają większości zwierząt się uspokoić?
Powinniśmy pamiętać o spokojnej przestrzeni do odpoczynku, najlepiej w tym samym miejscu, co zwykle. Nikt nie powinien zaczepiać zwierzaka odpoczywającego „na swoim miejscu”, przechodzić mu nad głową, zakłócać snu. Jeśli nasz podopieczny nie umie wyciszyć się sam z dala od gości to powinniśmy zadbać o sposoby, które mu to umożliwią, a w razie wątpliwości skonsultować się z behawiorystą.
Jeśli chodzi o noc sylwestrową, to korzystne będą miejsca z daleka od lub pozbawione okien – wtedy nie będzie widać błysków. Okna powinniśmy zasłonić. Często łazienka jest najlepiej wygłuszonym miejscem w domu, ale warto po prostu obserwować psa lub kota i przede wszystkim pozwolić mu schować się tam, gdzie sam chce i wspierać go tam naszą obecnością, jeśli jej potrzebuje.
Co zrobić, gdy zwierzę boi się fajerwerków lub głośnych dźwięków podczas nocy sylwestrowej? Jakie techniki lub narzędzia behawioralne mogą wtedy pomóc?
Przede wszystkim musimy planować. Na ostatni spacer powinniśmy wyjść dużo wcześniej niż zwykle, aby zmniejszyć ryzyko wystrzałów, a na kolejny – np. nad ranem. Jeśli mamy zwierzaka z fobią dźwiękową lub takiego, z którym spędzamy Sylwestra po raz pierwszy, to powinniśmy zostać w domu i nie organizować imprezy, która będzie dodatkowym stresem, tylko skupić się na wspieraniu zwierzaka. Należy zapewnić pupilowi możliwość schowania się w dowolnym miejscu i zadbać o to, aby okna były zasłonięte, a dźwięki zagłuszone średnio głośną muzyką (np. muzyką wyciszającą dla zwierząt). Przede wszystkim nie możemy odmawiać zwierzętom wsparcia – strach jest emocją, a nie zachowaniem, i nasze wsparcie nie zostanie przed psa czy kota odebrane jako „nagroda za strach” – to mit, który został już dawno naukowo obalony. Musimy jednak zachować spokój, nie płakać, nie panikować patrząc na przestraszone zwierzę, tylko pokazywać mu naszą spokojną obecnością, że będzie dobrze.
Jak wygląda rzetelne przygotowanie do Sylwestra w przypadku zwierzęcia, które w poprzednich latach bardzo źle znosiło fajerwerki? Czy możliwa jest terapia wyprzedzająca, np. trening odwrażliwiania?
Jeśli jesteśmy opiekunami zwierzaka cierpiącego na fobię dźwiękową, nawet taką objawiającą się wyłącznie w Sylwestra, to z zoopsychologiem lub behawiorystą posiadającym kompetencje do pracy z tego typu lękiem powinniśmy skonsultować się… cóż, najlepiej już w styczniu czy lutym rok wcześniej. Terapia fobii dźwiękowej to długotrwały proces, który należy zacząć z odpowiednio dużym wyprzedzeniem. Polecam także umówienie się lekarza weterynarii -behawiorysty już dwa czy trzy miesiące przed nowym rokiem, aby mieć czas na dobranie skutecznego wsparcia psychofarmakologicznego. Jeśli tylko mamy możliwość to bardzo polecam wyjazd gdzieś, gdzie tej nocy będzie ciszej niż np. w dużym mieście. Jeśli nie, to dobrze byłoby szczególnie mocno zadbać o potrzeby naszego zwierzaka w tygodniach poprzedzających Sylwestra – jeśli mamy psa, to powinniśmy wcześniej robić długie spacery i planować aktywności tak, aby np. niechęć do wychodzenia z domu po ciemku w okolicy nowego roku nie odbiła się na naszym zwierzaku aż tak mocno.
W mediach społecznościowych często pojawiają się porady typu: „zmęcz psa przed północą, żeby przespał fajerwerki”. Na ile to skuteczne i czy są w tym jakieś pułapki z punktu widzenia behawiorysty?
Tego typu „porady” zawsze są niespecjalnie pomocnym uogólnieniem. Tak jak pisałam wcześniej – w tygodniach i dniach poprzedzających Sylwestra warto szczególnie zadbać o spełnianie potrzeb gatunkowych takich, jak długie i spokojne spacery czy też spotkania z psimi kolegami, ponieważ przestraszony pies może nie być w stanie ich realizować przez kilka dni przed i po nowym roku. Dobrze też zrobić spacer, najlepiej wyjazdowy poza miastem, na tyle wcześnie, aby uniknąć przedwczesnych wystrzałów. Jednak zwierzak, który odczuwa silny lęk i/lub ma fobię dźwiękową nie prześpi fajerwerków nawet po 3-godzinnym spacerze, a zrobienie takiego spaceru nie zwalnia nas z obowiązku planowania tej trudnej nocy już kilka tygodni lub miesięcy wcześniej tak, aby zminimalizować stres.
Czy warto stosować suplementy wyciszające w okresie sylwestrowym? Kiedy ich użycie ma sens, a kiedy może być niewystarczające?
Stosowanie jakichkolwiek suplementów lub leków należy bezwzględnie skonsultować z lekarzem weterynarii. Niezależnie od tego, czy dostaliśmy od lekarza wskazanie do podania leku, czy suplementu, należy przetestować jego działanie kilka tygodni przed Sylwestrem – jeśli zwierzak źle się po nim poczuje lub preparat nie zadziała, to mamy czas na umówienie kolejnej wizyty i zmianę. Podanie niesprawdzonego wcześniej preparatu to ryzyko reakcji niepożądanej, która dodatkowo nasili lęk. Suplementy mogą być pomocne u zwierząt, które odczuwają lekki niepokój w związku z wystrzałami. Zwierzęta z fobią dźwiękową, wpadające tej nocy w panikę, należy bezwzględnie skonsultować z lekarzem weterynarii lub idealnie lekarzem weterynarii-behawiorystą specjalizującym się w psychofarmakologii w celu dobrania odpowiednio mocnych, a jednocześnie bezpiecznych, środków.
Jakich błędów opiekunowie powinni unikać, chcąc pomóc swoim zwierzętom przetrwać ten okres?
Przede wszystkim nie polecam wierzyć żadnym internetowym złotym radom, tylko skonsultować się z behawiorystą lub zoopsychologiem – również wtedy, jeśli mamy kota, koty też mają swoich specjalistów. Taka osoba pomoże nam skutecznie zadbać o naszego przyjaciela. Nie powinniśmy nigdy zostawiać zwierząt samych w Sylwestra – nawet tych, których dotychczas nie reagowały na fajerwerki, bo to zawsze może się zmienić, a panika w samotności będzie bardzo niebezpieczna. Spacery kilka godzin przed i po północy są złym pomysłem – niestety nigdy nie wiemy, kto i kiedy będzie strzelał. Nigdy nie podawajmy żadnych środków uspokajających bez konsultacji z lekarzem weterynarii – w najlepszym wypadku mogą nie zadziałać, w najgorszym – ryzykujemy życie i zdrowie naszego zwierzęcia. Huczna impreza z tłumem ludzi i opiekunem, który jest zbyt zajęty, aby zwracać uwagę na czworonoga, to nie jest wspierające środowisko.
Jak opiekun może zadbać również o własne emocje? Czy stres człowieka może udzielać się zwierzęciu?
Jak najbardziej, zwierzęta doskonale czują nasze emocje – słyszą szybki oddech, czują zapach naszych hormonów stresu. Dlatego tak ważne jest zachowanie spokoju podczas Sylwestra i wspieranie zwierzaka naszą obecnością. Warto pamiętać, że nasza obawa o psa czy kota nie jest jednak wymówką do tego, aby pozbawiać go wsparcia w myśl tego, że nasz stres mu się udzieli. Przygotujmy się psychicznie na to, co nas czeka, zadbajmy o kroki opisane w tym wywiadzie odpowiednio wcześniej tak, abyśmy to my czuli się przygotowani i w kontroli sytuacji. Im bardziej będziemy gotowi i pewni, że o wszystkim pomyśleliśmy, tym lepiej się poczujemy. Jeśli czujemy, że nasze emocje nas przerastają, to również warto udać się do specjalisty tak, aby zminimalizować koszt tej nocy i dla zwierząt, i dla nas.
Gdybyś mogła przekazać jedną najważniejszą zasadę opiekunom w tym trudnym dla zwierząt czasie co by to było?
Najgorsze, co może się wydarzyć tej nocy, to zgubiony zwierzak, który wpadł w panikę i uciekł. Takie zwierzę może przeżyć traumę, może nigdy się nie odnaleźć lub nawet zginąć, kiedy będzie przerażone biegało po ulicy. Musimy zrobić wszystko, aby tego uniknąć. Niezależnie od tego, czy nasz pies się boi, czy nie, tej nocy powinniśmy dodatkowo go zabezpieczyć – przypiąć smycz zarówno do obroży, jak i do szelek, zaopatrzyć się w szelki typu guard lub antyucieczkowe, z których trudniej się wymsknąć, nie spuszczać psów ze smyczy (nawet tych perfekcyjnie wyszkolonych), nie wypuszczać kotów, być ciągle uważnym i pilnować, aby smycz nigdy nie wypadła nam z ręki. Musimy uważać, aby w okolicy północy żaden gość ani domownik nie zostawił uchylonych drzwi ani okien, nie dopuścił do wymknięcia się zwierzaka z budynku czy posesji. Dodatkowo nasz zwierzak bezwzględnie powinien posiadać mikroczip, który będzie ZAREJESTROWANY w co najmniej jednej bazie danych, a nasze dane przypisane do niego będą aktualne. Psy powinny posiadać co najmniej jedną porządnie zamocowaną adresatkę z numerem telefonu i nie powinniśmy jej zdejmować nawet wtedy, kiedy zwierzę przebywa w domu czy na posesji. Od wielu lat działam w schroniskach dla zwierząt i liczba psów i kotów, które trafiają do nas w sylwestra lub kilka dni po, a których właścicieli nie jesteśmy w stanie namierzyć, bo zwierzę nie posiada adresatki, czipa lub czip nie jest zarejestrowany na aktualne dane kontaktowe, jest przerażająca.
Dziękuję za rozmowę.
Wywiadu udzieliła Agnieszka Szperna. Petsitterka, behawiorystka, wolontariuszka w Schronisku na Paluchu, pełniąca także funkcję domu tymczasowego dla Fundacji Przyjaciele Palucha.